Czas znów nadrobić zaległości... 02-04.06 - Jadąc ponad 7 godzin różnymi środkami transportu do Niepokalanowa - miejsca, które zawsze chciałam zobaczyć i widząc warunki, w jakich będziemy mieszkać (brak ciepłej wody, 6 pryszniców na 125 osób, koedukacyjne łazienki, szpitalne łóżka z tak samo beznadziejną szpitalną, pościelą, która po dwóch dniach w takiej wilgoci kleiła się do ciała) jednym słowem - można się po prostu załamać. Ale "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam" - Jedno krótkie zdanie, które całkowicie odmieniło nasze nastawienie. Potem pełna rozmów noc z uczestnikami konkursu, którzy tak jak my przyjechali dzień wcześniej. (nie wiedziałam, że jedna noc może tak bardzo zbliżyć zupełnie obcych sobie ludzi). Sam konkurs nie był dla mnie tak ważny, jak ludzie, których tam spotkałam, chociaż i tak jestem bardzo zadowolona z moich 76%. Belgijka, Polka z jakąś siostrą zakonną, koncert Testimonium z Dominiką, Martą i Filipem, lody z p. Kasią, która już pierwszego dnia st...