Tak, wiem - zaniedbałam ten mój mały wirtualny światek, ale tyle się dzieje w prawdziwym życiu, że kompletnie brakuje mi czasu i nie wiem czy dam radę wszystko jakoś zebrać w jakąś sensowną całość. Maj, mój ukochany miesiąc, tego roku był jeszcze bardziej wyjątkowy niż zawsze, przede wszystkim z powodu trzech imprez osiemnastkowych (w tym jednej podwójnej i jednej mojej własnej, osobistej). Chciałabym podziękować wszystkim, którzy sprawili, że ten piękny, wiosenny miesiąc był tak niesamowity. Dziękuję osobom, które widziałam po raz pierwszy, a czułam się w ich obecności jakbyśmy znali się od przedszkola. Dziękuję wszystkim, którzy przyjechali na "imprezę niespodziankę" do Weroniki, pomogli mi w przygotowaniach i uczynili ten dzień jednym z najpiękniejszych dni w życiu tej (jakże niesamowitej) osóbki. Dziękuję też wszystkim obecnym na mojej skromnej imprezie, za wszystkie prezenty, kwiaty, które wypełniają mi pół pokoju, piosenkę, gry, tańcowanie, lampiony, jedzenie tortu ł...