Po tym, jak zapomniałam rano portfela z domu, próbowałam uczyć się w busie, który mieścił chyba z 50 osób, nie dałam rady napisać dwóch wypracowań z angielskiego, bo nagle rozbolała mnie głowa...i tak już boli ponad 6 godzin. Chyba pani od łaciny zrozumie, że nie nauczyłam się na pracę klasową. Staram się zrobić arkusz maturalny z chemii, a humor poprawia mi ta piosenka, którą odkryłyśmy dzięki "Pierwszej Miłości". Chyba jednak ten serial nie jest taki zły ;)