Przejdź do głównej zawartości

Przytul mnie.

„Rzuć się ku Niemu! Nie obawiaj się. On się nie cofnie, abyś upadł. Rzuć się z całą ufnością, On przygarnie cię i uleczy”


 Życzenia noworoczne? - "Znajdź sobie kogoś, kogo pokochasz...". A może już znalazłam? Może ten Ktoś zawsze jest przy mnie i potrzebuje mojej miłości? Może troszczy się o mnie bardziej niż mi się wydaje? Może cały czas o mnie myśli i tęskni? Może chce teraz, żebym się do Niego przytuliła i powiedziała jak bardzo Go kocham? Żebym była z Nim już na zawsze i oddała mu całe swoje życie? Może teraz patrzy na mnie i jest mu smutno, bo nie jestem w stanie do końca uwierzyć w kogoś, kto może sprawić, że umrę ze szczęścia? Prawda jest taka, że zajęłam się Jego ogniem. Jestem zakochana - polecam to uczucie :)



Przytul mnie do siebie
i ukryj na dnie swojego serca.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

p.Tadeusz

Z każdą kartką, nie wiem czemu, coraz bardziej zachwyca mnie ta książka, po której myślę trzynastozgłoskowcem :) Pan Tadeusz - Księga XII a – Poprawiny, czyli tuż po koncercie Jankiela Muzyk jakby sam swojej dziwił się piosence, Upuścił drążki z palców, podniósł w górę ręce, Czapka lisia spadła mu z głowy na ramiona, Powiewała poważnie broda podniesiona, Zamilkł… Wtem coś zaczęło wiercić się w barłogu… - A zagrasz ty cwaniaczku to samo na rogu?! To Wojski, który zmęczon przespał koncert cały, Idzie. Potknął się szpetnie, przewrócił cymbały, Jankiel się z przerażeniem destrukcji przygląda, Bo to są zabytkowe cymbały Hammonda, Które zdobył ksiądz Robak, kiedy był na misjach. Prastary ten instrument z napisem „Calisia” Przetrwał Turków, Tatarów, Szwedów i Wandali, A Wojski ledwo podszedł, kopnął i rozwalił. Zabluźnił po łacinie, jak zawsze ze swadą I poszedł w róg komnaty. I w ten róg był zadął. I poniósł się ryk z rogu, przeraźliwie wściekły,

20!

Dziś skończyła się druga dekada mojego życia. To trochę smutne, ale z tak wspaniałymi ludźmi, którzy mnie otaczają, nawet dorosłość nie jest nudna, ani straszna. 

the days we care about.

Fakt, że cały dzień przesiedziałam w domu bez głosu i sił do życia, skłonił mnie do stworzenia czegoś, co od dłuższego czasu chodzi mi po głowie, ale jak zawsze brakowało czasu. Tak więc, z tęsknoty za wakacjami, ciepełkiem i z braku witaminy M, powstało to: