Podczas, gdy prawie nie ma już śniegu, na termometrze nie widać już minusów, a słońce nie pozwala spojrzeć za okno bez mrużenia oczu, ja też powoli budzę się ze snu zimowego. Codziennie utwierdzam się w przekonaniu, że życie jest piękne, nawet jeżeli wszystko mnie boli i nic nie idzie po mojej myśli i zastanawiam się, jak można nie widzieć piękna Boga w tym, co On tworzy. A moje serce tak bardzo należy do Niego, że go sama nie poznaję.
całuj mnie pocałunkami Twoich ust...
Komentarze
Prześlij komentarz