Przejdź do głównej zawartości

tak bardzo dorosło.

Tak długo się zbierałam, żeby pozałatwiać różne sprawy, a każdy wie jak to jest, kiedy się ma wakacje, ale wreszcie się trochę ogarnęłam i nie pamiętam kiedy ostatnio załatwiłam tyle rzeczy w jeden dzień. 
1) założyłam konto w banku
2) zostałam konsultantką AVON, żeby mieć co oszczędzać na tym koncie
3) kupiłam 2 pary butów, żeby te oszczędności za długo nie leżały bez użytku
4) zapisałam się do dentysty, żeby ciągnąć kasę na wizyty od rodziców, bo konto pewnie będzie puste
5) popływałam na basenie, bo żeby w przyszłości nie musieć ciągnąć kasy od rodziców, muszę najpierw dostać się na studia.
Nawet nie myślałam, że to wszystko może się tak sprytnie połączyć :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

p.Tadeusz

Z każdą kartką, nie wiem czemu, coraz bardziej zachwyca mnie ta książka, po której myślę trzynastozgłoskowcem :) Pan Tadeusz - Księga XII a – Poprawiny, czyli tuż po koncercie Jankiela Muzyk jakby sam swojej dziwił się piosence, Upuścił drążki z palców, podniósł w górę ręce, Czapka lisia spadła mu z głowy na ramiona, Powiewała poważnie broda podniesiona, Zamilkł… Wtem coś zaczęło wiercić się w barłogu… - A zagrasz ty cwaniaczku to samo na rogu?! To Wojski, który zmęczon przespał koncert cały, Idzie. Potknął się szpetnie, przewrócił cymbały, Jankiel się z przerażeniem destrukcji przygląda, Bo to są zabytkowe cymbały Hammonda, Które zdobył ksiądz Robak, kiedy był na misjach. Prastary ten instrument z napisem „Calisia” Przetrwał Turków, Tatarów, Szwedów i Wandali, A Wojski ledwo podszedł, kopnął i rozwalił. Zabluźnił po łacinie, jak zawsze ze swadą I poszedł w róg komnaty. I w ten róg był zadął. I poniósł się ryk z rogu, przeraźliwie wściekły,

20!

Dziś skończyła się druga dekada mojego życia. To trochę smutne, ale z tak wspaniałymi ludźmi, którzy mnie otaczają, nawet dorosłość nie jest nudna, ani straszna. 

the days we care about.

Fakt, że cały dzień przesiedziałam w domu bez głosu i sił do życia, skłonił mnie do stworzenia czegoś, co od dłuższego czasu chodzi mi po głowie, ale jak zawsze brakowało czasu. Tak więc, z tęsknoty za wakacjami, ciepełkiem i z braku witaminy M, powstało to: