Od kilku dni brakuje mi sił na cokolwiek, ciągle tylko śpię i śpię i śpię... Może to przez tę dziwną pogodę, może przez niemałe ubytki w organizmie a może po raz kolejny mam niedobór witaminy M - tej cudownej cząstki, która sprawia, że wszystko jest piękniejsze, problemy odchodzą na dalszy plan, a ból nawet gdy się pojawia, to za chwilę znika. Mogą ją przyjmować osoby w każdym wieku, kobiety, mężczyźni i dzieci. To taka witamina, której nie dostarczę jedząc pomidory i sałatę. Nie ma żadnych (!) substytutów...
Wróć do mnie witaminko!
Wróć do mnie witaminko!
wracam! podwójne M oczywiście, bo jeszcze witaminka męska :P
OdpowiedzUsuń